Porady prawne lub usługi typu są niezbędne dla lokalnej społeczności. Ludzie niestety potrzebują tych usług z racji na mocno niezrozumiałe prawa.Szkolenia prawnicze
Zawód prawnika jest dość prestiżowym zajęciem i przez to też prawo jest popularnym kierunkiem studiów. Poziom trudności tego kierunku jest porównywalny z medycyną, która jest uważana za najtrudniejszy kierunek do studiowania. Nic dziwnego, ze spora część studentów nie kończy prawa, po prostu nie dają rady z natłokiem materiału.
Jednak studia to nie koniec nauki dla przyszłego prawnika, komicznością jest wybranie sobie specjalizacji oraz odbycie tzw. aplikacji. Aplikację można określić mianem praktyki w innej kancelarii, podczas której aplikant zdobywa doświadczenie konieczne do świadczenia usług z wybranej specjalizacji i zakresu. Dopiero po zakończonej aplikacji prawnik może nazywać siebie prawnikiem, a co za tym idzie może reprezentować i obsługiwać swoich klientów na własne nazwisko.
Więcej prawników
Kancelarii prawnych jest coraz więcej, wręcz rosną jak grzyby po deszczu. Oczywiście zapotrzebowanie na usługi prawnicze jest coraz większe, z kilku względów. Ale również same studia prawnicze stały się bardziej dostępne, a sam proces robienia aplikacji został bardziej otwarty na ludzi spoza rodzin prawniczych, o czym oczywiście oficjalnie się nie mówi.
Skomplikowane prawo, zwłaszcza podatkowe, zwiększa zapotrzebowanie na usługi typowo prawnicze. Dodatkowo z usług kancelarii korzystają firmy, których powstaje w Polsce bardzo dużo, pomoc prawnika może być potrzebna zwłaszcza w przypadku spółek wszelkiego rodzaju.
Praktyka prawa
Każdy absolwent prawa ma prawo nazywać siebie prawnikiem, jednak jest jeszcze dalszy etap edukacji, czyli aplikacja, która trwa około 3 lata w zależności od wybranej specjalizacji. Najpopularniejsza jest oczywiście aplikacja adwokacka. Cały proces aplikacji polega na praktyce w danej specjalizacji przez określony czas pod okiem pracodawcy.
Dopiero po skończeniu aplikacji prawnik może wykonywać swoje obowiązki już jako np. komornik, czy sędzia. Za samą prace w okresie aplikacji, aplikant otrzymuje pieniądze, jednak kwota zależy już od samej kancelarii czy sądu w którym prawnik uczęszcza na praktykę.